poniedziałek, 21 listopada 2011

Świąteczne wygrywajka!

Święta idą wielkimi krokami i właśnie z tej okazji chciałabym wam zaproponować wygrywajkę:).

Zwycięzców będzie dwóch: pierwszą nagrodę zgarnie osoba, która najciekawiej odpowie na zadanie konkursowe. Dopuszczalne jest jednak nie odpowiedzenie na nie (w takim wypadku proszę o napisanie w komentarzu słynnej formuły "Zgłaszam się":)) i wtedy taka osoba wraz z całą resztą (oprócz pierwszego zwycięzcy) weźmie udział w losowaniu nagrody drugiej.

Oto zadanie konkursowe na wyobraźnię. Zwycięzcą zostanie ten, kto wymyśli najciekawsze rozwiązanie problemu.
Od lat Święty Mikołaj na jakiś czas przed Bożym Narodzeniem przechodzi na dietę, by nieco się wyszczuplić. Tym razem jednak zawiodła go siła woli. W chwili słabości odpuścił sobie i spałaszował cały stos ciasteczek pani Mikołajowej. Skutki były opłakane. Brzucho świętego Mikołaja utknęło już w pierwszym kominie. I co teraz? Jeśli ktoś nie znajdzie wyjścia z tej sytuacji, świąt nie będzie.
Czy da się szybko wyciągnąć Mikołaja z komina? A jeżeli nie, to kto go w tym czasie zastąpi? Co zrobić, by nikt nie zauważył Mikołaja ani jego pomocników? Komin jest wzniesiony z solidnej cegły, a w salonie na dole chwilowo nie ma żadnego z domowników.
Używanie magii, dziwnych urządzeń, latających czerwononosych reniferów i innych fantastycznych stworzeń dozwolone. Pójście na łatwiznę niewskazane.

Twórcą zadania jest jak zwykle niezastąpiony Janek, któremu serdecznie dziękuję.

A teraz nagrody:). Szczęściarze będą mogli wybrać sobie jedną z tych pozycji:
1. "Cienie" Amy Meredith
2. "Wampy" Nancy A. Collins
3. "Pocałunek o północy" Lara Adrian
Oprócz tego dostaną ręcznie robione (przeze mnie, Alicję oraz Magdę) zakładki, które już czekają na mojej półeczce oraz inne niespodzianki:).

Jeszcze tylko kilka zasad:
1. Każdą chętną do wzięcia udziału w konkursie osobę proszę o pozostawienie komentarza pod tym postem. Komentarze zostawione w innych miejscach nie będą brane pod uwagę.
2. Osoby nie posiadające bloga proszę o dopisanie swojego adresu e-mail.
3. Pierwszego zwycięzce wybierze jury w składzie: ja, Alicja, Magda oraz Janek, drugiego zaś wybierzemy na drodze losowania.
4. Wszystkich bardzo proszę o poinformowanie o konkursie na swoich blogach. Nie jest to jednak wasz obowiązek.
5. Konkurs trwa od teraz do 12 grudnia 2011 roku.

Życzę wszystkim powodzenia:). 

25 komentarzy:

  1. Oczywiście zgłaszam się! Już wymyślam odpowiedź na pytanie :) Konkurs jest bardzo ciekawy- podobnie jak pytanie. Mam nadzieję, że moja wyobraźnia mnie poniesie i pozwoli wygrać, bo na nagrody z chęcią się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się - na razie jedynie z tradycyjną formułką, bez odpowiedzi na pytanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja się zgłaszam tradycyjną formułką póki co ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Info o konkursie dodaję u siebie w blogowej zakładce konkursowej

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się. ;)
    Może coś dopiszę jeszcze . ;)
    kadzia97@onet.eu
    Kadzia

    OdpowiedzUsuń
  7. zgłaszam się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze ja! jeszcze ja!:)
    sposób na pechowego Mikołaja i dostarczenie prezentów należy przesłać na Twojego maila, czy można pisać tu, w komentarzach?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jaka ja?: swój pomysł na rozwiązanie problemu możesz jak najbardziej zostawić w komentarzu:). Jeżeli jednak wolisz, aby twoja propozycja nie była czytana przez innych uczestników, proszę o przesłanie mi jej na e-maila: dagusia1149@wp.pl Wybór pozostawiam tobie.

    Jeszcze słówko do wszystkich-kochani, wiem, że szkoła i powoli zbliżający się koniec semestru powodują, że nie macie czasu, ale propozycje nie muszą być długie. Szanse na wygranie ma zarówno praca posiadająca 150 słów, jak i ta, która posiada ich pięć. Jeszcze raz serdecznie zapraszam do skorzystania z możliwości wygrania nagrody także i w ten sposób:).

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgłaszam się
    sardegna@poczta.onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgłaszam się (:
    A nad rozwiązaniem zagadki jeszcze pomyślę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgłaszam się,a rozwiązań mam kilka:
    1. Niech ze swojego wielkiego worka wyciągnie książkę o Harrym Potterze i wyczaruje sobie równoległy świat.
    2. Może też poprosić swoje elfy, aby przysłały kilka wilków z książki "Drżenie" aby go wypchały.
    3. Mógłby poprosić Willa z "Tuneli", aby wykopał mu tunel, dzięki któremu z łatwością przemieszczał się pod ziemią. Dzięki temu nie musiałby przechodzić na dietę. Wystarczy składana drabinka oraz łopata i voila!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgłaszam się.
    scarlett13@onet.eu

    Stary sposób które nasze matki znają tak jak i babki to taki żeby zaklinowaną rzecz posmarować masłem. W tym wypadku Mikołaja. Mikołaj zacznie się ślizgać dzięki czemu wypadnie z komina.
    Aby nikt ich nie zauważył należy odwrócić uwagę przechodniów. Na przykład magicznym pyłem rozpalić sztuczne ognie z dala od komina i tkwiącego w nim Mikołaja.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja zaproponuję bajkowe rozwiązanie rodem z Kubusia Puchatka. Kiedy utknął w króliczej jamie śpiewał tak: "Brzuszek burczy bo się kurczy..."
    Pozdrawiam
    Maleństwo

    OdpowiedzUsuń
  15. tak sobie myślę... czemu nie dać Mikołajowi dnia wolnego od pracy?;)
    Elfy doskonale sobie poradzą z dostarczeniem wszystkich prezentów na czas;)
    Nasz łakomczuch nich za karę;)tkwi w kominie do rana;) ale - ale, pani Mikołajowa (po wydelegowaniu odpowiednio dobranych grup elfów/zastępców Mikołaja) nie może go w tym kominie zostawić na pastwę samotności (wszak jest kobietą współczującą). co jest dobre na trawienie? ziółka! tylko, że ziółka nie rozgrzeją aż tak, jak domowe grzane wino:)) do tego baaaardzo lekkostrawna kolacja i... voilà! prezenty dotrą na czas a Mikołaj spędzi romantyczny wieczór z panią Mikołajową:)
    wilk syty:) i owca cała;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgłaszam się :)
    melancholytower(at)wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgłaszam się:) bialytygrys@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgłaszam się :)
    sliwinaga@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  19. aga1616: wyniki zostały opublikowane 16 grudnia. Zajrzyj do posta pod tytułem "Wyniki wygrywajki":)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziekuje Dagusia :)

    jakoś ciężko mi sie połapać tu jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń